Nasza mentalność jest taka, że jak
zimno to źle, bo zimno. Jak jest gorąco to źle, bo jest gorąco i
tak naprawdę nigdy nam nie dogodzi. Właśnie nadeszły dni, w
których szukamy kawałka cienia, nie rozstajemy się z butelką
wody, nie chce nam się pracować i nie możemy spać przez „brak
powietrza” i natarczywe owady, które przedzierają się do naszego
pokoju przez nawet najmniejszą szczelinkę w uchylonych drzwiach.

Gdy temperatura wskazuje na termometrze
ponad 30 stopni w cieniu, to raczej nikt z nas nie jest głodny,
myślimy tylko o dużej szklance zimnego napoju.
Kilka rad, które
pomogą nam przetrwać:
- pijmy dużo wody! Dużo, czyli nawet 4 litry dziennie. Powinniśmy uważać na słodzone napoje i gazowane słodkie napoje. Nie zapominajmy, że cukier wiąże wodę! Nie powinno się również pić bardzo zmrożonych napoi. Niestety sprzyjają chorobą i mogą powodować szok termiczny dla naszego organizmu.
- unikajmy picia alkoholu. Jest to związane z wydalaniem większej ilości płynu, niż go przyswoimy.
- powinniśmy ograniczyć wysiłek fizyczny w okresie największej aktywności promieniowania słonecznego.
- chrońmy głowę przed udarem nosząc nakrycia, ubierajmy się przewiewnie.
- jedzmy dużo warzyw, owoców oraz białko – najlepiej w postaci ryb.
- ostrożnie z klimatyzacją. Wbrew pozorom może tylko pozornie przynieść nam ulgę. Nie zapominajmy, że wyjście na słońce to również szok termiczny dla naszego organizmu. Największa różnica temperatury w biurze i na zewnątrz powinna wynosić 6 stopni.
Jeśli już wiemy
jak dbać o nasz organizm podczas upałów to teraz tylko musimy
zaopatrzyć się w dobry krem ochronny do twarzy i ciała, i wybrać
się z rodziną nad bezpieczny akwen wodny, aby nacieszyć się z
naszego polskiego słońca :-) Ale to temat na kolejnego posta.....
Jak dbać o siebie w upalne dni? Część 2
Jak dbać o siebie w upalne dni? Część 2
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz