sobota, 22 listopada 2014

Astaksantyna - najsilniejszy, naturalny antyutleniacz; dla sportowców dobry suplement diety

Mój drugi post z serii Wellness miał być inny :-) Ale ze względu na to, że dużo osób dopytuje się o co chodzi tak naprawdę z astaksantyną kupując WellnessPack, postanowiłam, że zacznę od
wyjaśnienia i przybliżenia tego karetonoidu. Ale obiecuję, że następnym razem, kiedy opublikuję wpis o suplementach diety to opiszę najpopularniejszy w mojej rodzinie i znajomych produkt od Oriflame - WellnesPack.

WellnessPack od Oriflame
Wracając do astaksantyny, z chemicznego punktu widzenia jest to organiczny związek z grupy ksantofili. Jak udowodniono naukowo jest to najmocniejszy na świecie naturalny antyoksydant neutralizujący wolne rodniki tlenowe.

Naturalna astaksantynaAstaksantyna neutralizuje wolne rodniki 65 razy silniej niż witamina C i 14 razy silniej niż witamina E. Bardzo ważne jest to, że usuwa ona jedną z głównych toksycznych form tlenu powstających w
organizmie (6000 razy silniej niż witamina C).
Dzięki temu, że astaksantyna jest zdolna do przechodzenia przez barierę krew-mózg zapobiega zaćmie, zmętnieniu plamki żółtej oraz chorobie Alzheimera i Parkinsona.

Tak dużo wszędzie mówi się o utlenianiu i wolnych rodnikach, ale o co tak naprawdę chodzi?

Skutki utleniania widać na zewnątrz i wewnątrz organizmu. Gołym okiem obserwujemy jak nasza skóra starzeje się, robią się na niej bruzdy, zmarszczki i wysycha. Natomiast od środka wolne rodniki niszcząc nasze tkanki, powodują niszczenie naszego systemu odpornościowego. Osłabiają komórki niszcząc zawarte w nich DNA.

To skąd się biorą te wolne rodniki?

niedziela, 16 listopada 2014

Odkryj mój kolorowy świat z lakierami do Paznokci Oriflame

Witajcie Kochani !

SiwaOriflame piękne lakieryMam na imię Sylwia, jestem młodszą siostrą Ani - założycielki tego bloga. Od długiego już czasu użytkuję produkty firmy Oriflame. Często służę jako tester nowości dla mojej siostry :-). W związku z moim młodym wiekiem lubuję się głównie w lakierach do paznokci, eyelinerach, produktach do pielęgnacji, kolorówce. Oprócz podsyłania zdjęć moich paznokci postanowiłam w końcu podzielić się opinią na temat wypróbowanych kosmetyków. Ponieważ lakiery do paznokci to mój konik, więc zacznę od nich :-) A w zasadzie to od odżywek.

       

Odżywka do paznokci Beauty Nail FoodPierwszą, o której napiszę będzie Oriflame Beauty Nail Food. Właśnie ona uratowała moje zniszczone, rozdwajające się paznokcie. Olejek ten wcieram za pomocą wacika, lub najprostszego patyczka kosmetycznego na płytkę paznokcia, a czasem nawet i na skórki. Zabieg ten wykonuje się bardzo szybko. Aby całkowicie je odbudować, powtarzałam tą czynność codziennie, przez 2 tygodnie, bez pomocy jakichkolwiek innych produktów. Po tym, nie zużyłam nawet połowy buteleczki.




Odżywka do paznokci Beauty Growth Booster
Następną odżywką jaką używam jest Oriflame Beauty Growth Booster (olejek stymulujący wzrost paznokci). To jest po prostu rewelacja. Paznokcie po niej rosną bardzo szybko. Gdy miałam problem z ich wzrostem, to używałam jej 2 razy dziennie, do uzyskania efektu. Zużyłam około 3/4 całego opakowania. Teraz mogę się nimi "bawić" ciągle je skracam i zmieniam kształt, ponieważ nie mam problemu z ich zapuszczeniem.




Odżywka Nail Whitener

Ostatnią, którą opiszę będzie Oriflame Nail Whitener, która przeznaczona jest do wybielania paznokci. Osobiście moje paznokcie, nie były, aż tak bardzo przebarwione, jednak miały kilka widocznych plamek, efekt zauważyłam już po pierwszym zastosowaniu. Właściwie, to nie używałam jej regularnie, tylko przy robieniu pełnego manicure. Dzięki niej moje paznokcie są lśniące i jasne.





Lakiery do paznokci Veryme

Teraz przejdę już do kolorówki. Zacznę od lakierów z VERYME. Ich buteleczka, zawiera jedynie 8 ml lakieru, jednak są one dosyć wydajne. Mały pędzelek pozwala dojechać bardzo blisko skórek. Aby uzyskać pełny kolor, dawałam dwie warstwy. Najbardziej podobają mi się ciemne kolory, bo są o wiele bardziej wyrazistsze. Cena ich nie przekracza 15 zł, więc jest bardzo przystępna.



poniedziałek, 3 listopada 2014

Nowy zapach POSSESS - zdobądź jego serce i duszę

POSSESS - LEGENDARNY ZAPACH ZAINSPIROWANY HISTORIĄ KLEOPATRY

            Kleopatra była jedną z najbardziej intrygujących kobiet w historii. Królowa Egiptu potrafiła owinąć sobie w okół palca każdego mężczyznę. Za tą legendarną postacią stoi pewien sekret. Jako pierwsza poznała ona moc mitycznego zapachu, który pomógł jej uwieść Marka Antoniusza ratując tym samym swój kraj przed najazdem wojsk rzymskich.

           Kleopatra otaczała się zapachem kwiatów ylang ylang  - egzotycznej rośliny uznawanej za afrodyzjak od niepamiętnych czasów. Possess (z ang. opanować, posiadać) - to najbardziej luksusowy zapach z oferty Oriflame. Zapach, który ma prawdziwie uwodzicielską moc! Drogocenne kwiaty pochodzą z wysp Komorów i to z nich pozyskuje się najwyższej jakości olejek. Kwiaty są zbierane ręcznie i z najwyższą ostrożnością.
 Possess zapach Kleopatry
       
           Specjalnie wyselekcjonowane składniki kompozycji Possess sprawiają, że zapach utrzymuje się niezwykle długo. W testach na trwałość zapachu po 4 h wypadła 15% lepiej
niż najlepsze na rynku perfumy Paco Rabanne.

          Woda perfumowana Possess została zamknięta w przepięknym flakonie ozdobionym wysokiej klasy elementami biżuterii zaczerpniętymi z ostatnich pokazów mody, a jednocześnie nawiązującymi do starożytności. Złote łańcuszki, które oplatują buteleczkę symbolizują szczególną moc zawładnięcia czyimś sercem i umysłem.

Kusząca Kleopatra

ylang ylang główny składnik possess        Fascynujące jest to, że niezależne badania naukowe potwierdziły właściwości kwiatów ylang ylang. Są one od wieków uznawane za silny afrodyzjak ze względu na zawarte w nim związki chemiczne, które mają podobne właściwości jak feromony. Nic więc dziwnego, że jego esencja potrafi rozbudzić zmysły i przyciągnąć uwagę przedstawicieli płci przeciwnej.