Skuteczna kuracja na zniszczone dłonie

Niewiele kobiet wie, że zniszczone dłonie potrafią bardzo szybko i skutecznie zdradzić wiek, jeśli przy codziennej pielęgnacji zapominamy o nich. Dlaczego skóra na dłoniach szybko się starzeje? Jak zatem dbać o nie i czy dla kobiet, których ręce są popękane i bardzo szorstkie jest już za późno?

Skóra na naszych dłoniach jest wyjątkowa cienka, a do tego nie ma na niej gruczołów łojowych co
powoduje, że tak szybko się starzeje. Bardzo szybko wysycha i jest podatna na podrażnienia. Niestety jest tak przez cały rok. Zimą nasze dłonie zmagają się z niską temperaturą i wiatrem, natomiast latem promienie UV. Do tego wszystkiego wraz z naszym wiekiem i ta cienka warstwa tłuszczu na naszych dłoniach dodatkowo maleje, odsłaniając żyły i ścięgna.

Pamiętajmy, aby pomagać naszym dłonią w walce z przyrodą. Zimą nie zapominajmy o rękawiczkach, natomiast latem upewnijmy się, że krem do rąk, którego używamy zapewni również osłonę przeciwsłoneczną.

W tym artykule nie będę sugerowała, jak dbać o dłonie na co dzień, ale opiszę Wam pewne wydarzenie, które miało miejsce nie dawno.
Kobieta, która jest mi bardzo bliska, zwróciła się do mnie o polecenie dobrego kremu do rąk, gdyż stosowała już różne, a żaden jej nie pomaga. Niestety, gdy ujrzałam jej dłonie, w ogóle nie byłam zdziwiona, że popularne kosmetyki do rąk nie działają. W pierwszej chwili pomyślałam, aby skierować ją do dermatologa, ale wiem że zadziałałoby to odwrotnie do zamierzonego efektu. Zamiast pomóc spowodowałabym dołożenie kolejnych zmartwień osobie, która zmaga się z różnymi przeciwnościami losu na co dzień.

Jej dłonie wyglądały tak jak dłonie ciężko pracującej fizycznie kobiety, która nie znajduje czasu dla siebie pomiędzy codziennymi czynnościami domowymi, pracą na roli oraz opieką nad starszą, leżącą osobą. Mocno popękane, zniszczone, szorstkie jak papier ścierny, przypominające bardziej ręce mężczyzny, jak kobiety. Ale głęboko odetchnęłam i postanowiłam spróbować jej pomóc. Zanim wyślę Ją do dermatologa, zobaczę co będę mogła zdziałać.

Przeważnie w takich sprawach kontaktowały się ze mną kobiety, które chciały porady w zakupie kosmetyków do rąk, ale przeważnie były to dłonie przesuszone, którym brakowało witamin, albo po prostu zmęczone. Mam kilka przetestowanych serii kosmetyków do rąk marki Oriflame, które w takich przypadkach świetnie się sprawdzają. Staram się wyszukiwać te, które w danym katalogu są w obniżonych cenach, gdyż nikt nie chce przepłacać. A każda zaoszczędzona złotówka to jest kolejny powód do uśmiechu.

Jednak to zadanie było zupełnie inne. Musiałam znaleźć kosmetyk, który nie mal czyni cuda. Dodatkowo Regenerujący krem do rąk na noc Swedish Spa. Do tego koniecznie rękawiczki do nawilżania. 
wiedziałam, że w ciągu dnia, choćby nie wiem jak dobry był krem, a osoba rzadko, lub od czasu do czasu tylko go stosowała, to nie pomoże. Potrzebowałam czegoś co skutecznie zadziała w nocy, kiedy dłonie mają czas na regenerację i odpoczynek. Znalazłam produkt, który mógł być najbardziej skuteczny:
Krem nanosi się dosyć obficie na oczyszczone dłonie w momencie gdy chcemy się położyć już do łóżka. Odczekujemy chwile i nakładamy rękawice.

Oczywiście na początku reakcja na spanie w rękawiczkach w tak gorące noce była do przewidzenia. Ale po moich argumentach zostało tylko spróbować. Pierwsza noc była w większości nie przespana i trudno się dziwić bo nie każdy od razu przyzwyczai się do spania w "czymś" na dłoniach. Ale już pierwszej nocy krem zaczął działać i motywował do tego, aby już kolejną przespać całą w rękawiczkach. Rezultat był już po pierwszej nocy, a po trzech
dłonie były nie do poznania. Efekty były tak zadowalające, że od razu miałam zamówić kolejną tubkę kremu i rękawiczki, mimo iż tłumaczyłam, że wydajność jest bardzo duża. Po ok. dwóch tygodniach dłonie wyglądały już świetnie, cytuję: "jak pupa niemowlęcia". Nie tylko skóra stała się delikatna, ale i odjęła lat dłonią. Niestety rezultaty były tak dobre, że konieczność stosowania kremu nadal co noc została zapomniana i dłonie zaczęły tracić swoją delikatność po całodziennej pracy w gospodarstwie domowym.

Bardzo ważne jest, aby taką kurację doprowadzić do końca, a w razie konieczności nawet ją powtórzyć. Tak samo jak z lekarstwami, mimo iż początkowe objawy ustają, to powinniśmy zażyć całą przypisaną porcję leków.